Nauczycielka pyta dzieci kim są ich rodzice. - Moja mama jest prostytutką - powiedział Jasiu. - Jak Ty możesz? Natychmiast idź do dyrektora i powiedz co zrobiłeś... Za jakiś czas Jaś wchodzi do klasy i chowa coś za plecami. Nauczycielka pyta: - No i co powiedział dyrektor? - Powiedział, że każdy zawód jest ważny, dał cukierki i zapisał domowy adres.
Przychodzi blondynka do kiosku i mówi: - Poproszę bilet za złotówkę. - Proszę. - Dziękuje, ile płace?
W pociągu podróżny zwraca się do współpasażerki: - Czy mogłaby Pani powiedzieć synkowi, żeby przestał mnie przedrzeźniać? - Oczywiście. Jasiu, przestań zachowywać się jak kretyn!