Rozmowa telefoniczna: - Kochanie, co wolisz - banany czy truskawki? - Na bazarze jesteś, skarbie? - Nie, w aptece.
Seryjny morderca ciagnie kobietę do lasu. Kobieta krzyczu przerażona: - Ale ponuro i ciemno w tym lesie! Bardzo sie boję! Na to morderca: - No a ja co mam powiedzieć? Będę wracał sam...