Witaj gościu! Zaloguj się, bądź Zarejestruj.

sucharyPiszSuchary.pl - Najlepsze

suchary

z sieci!
Dlaczego mleko się spieniło?

- Bo mu się kożuch przedarł.
Dlaczego mleko się spieniło? - Bo mu się kożuch przedarł.
Co jest bardziej pracowite:
Mrówki, czy pszczoły?

- Mrówki. A dlaczego?

- Bo nie tracą czasu na bzykanie.
Co jest bardziej pracowite: Mrówki, czy pszczoły? - Mrówki. A dlaczego? - Bo nie tracą czasu na bzykanie.
Rybka prowadziła sklep z życzeniami. 
Pewnego razu miała dość pracy i zechciała
 wyjechać na wakacje, toteż zostawiła opiekę
 nad swoim biznesem krokodylowi.
 Przed wyjazdem powiedziała mu:
- Nie realizuj żadnych zamówień,
 tylko odsyłaj i proś o ponowne przyjście za 2 tygodnie.
Minęły dwa tygodnie i złota rybka wróciła do sklepu:
- Byli jacyś klienci?
- Był jeden facet.
- Co chciał?
- Mieć długiego aż do ziemi.
- I co zrobiłeś? Poprosiłeś go o przyjście jak wrócę?
Na co krokodyl:
- Nie, odgryzłem mu obie nogi.
Rybka prowadziła sklep z życzeniami. Pewnego razu miała dość pracy i zechciała wyjechać na wakacje, toteż zostawiła opiekę nad swoim biznesem krokodylowi. Przed wyjazdem powiedziała mu: - Nie realizuj żadnych zamówień, tylko odsyłaj i proś o ponowne przyjście za 2 tygodnie. Minęły dwa tygodnie i złota rybka wróciła do sklepu: - Byli jacyś klienci? - Był jeden facet. - Co chciał? - Mieć długiego aż do ziemi. - I co zrobiłeś? Poprosiłeś go o przyjście jak wrócę? Na co krokodyl: - Nie, odgryzłem mu obie nogi.
- Co pan taki smutny ostatnio, panie dyrektorze? 
- A no bo sekretarkę zmieniłem 
- I co? Niezbyt bystra, tak? 
- Nie, właśnie całkiem mądra 
- To może leniwa? 
- Skąd! Bardzo pracowita! 
- To może hmmm... ten... tego... nie chce.... 
- No coś pan! ........kilka razy dziennie! 
- A może nie chce brać do... 
- Jak to nie?! .....jak odkurzacz! 
- No to o co chodzi? 
- Aaa... bo kawę robi jakąś taką..
- Co pan taki smutny ostatnio, panie dyrektorze? - A no bo sekretarkę zmieniłem - I co? Niezbyt bystra, tak? - Nie, właśnie całkiem mądra - To może leniwa? - Skąd! Bardzo pracowita! - To może hmmm... ten... tego... nie chce.... - No coś pan! ........kilka razy dziennie! - A może nie chce brać do... - Jak to nie?! .....jak odkurzacz! - No to o co chodzi? - Aaa... bo kawę robi jakąś taką..