- Tatusiu, tatusiu. Marsjanie to nasi przyjaciele, czy wrogowie? - Czemu pytasz, synku? - Bo przyleciał wielki statek kosmiczny i zabrał babcię. - Aa, w takim razie to przyjaciele.
Spotyka się dwóch dresików: - Ty jaki masz zaj*bisty zegarek! - Dzięki, prezent od siostry. - Ale ty nie masz siostry! - No nie mam, ale tak jest napisane na zegarku.
Swieżo osądzony więzień drze się zza krat: - Jestem niewinny! Niewinny! Na to z sąsiedniej celi: - No, to już niedługo, kwiatuszku. Jutro bierzemy prysznic...
Rozmawia dwóch architektów, jeden z dzieckiem, drugi bez. Ten bez dziecka mówi do tego drugiego: - To twoje? - Moje. Przygląda się chwilę z uwagą, po czym dodaje: - No fajne, ale ja bym zrobił inaczej...