Witaj gościu! Zaloguj się, bądź Zarejestruj.

sucharyPiszSuchary.pl - Najlepsze

suchary

z sieci!
Jak się nazywa przyrząd do mierzenia piasku?

- Sandomierz.
Jak się nazywa przyrząd do mierzenia piasku? - Sandomierz.
W której części pociągu jeździ matematyk?

- W przedziale.
W której części pociągu jeździ matematyk? - W przedziale.
- Co nosi właściciel Volkswagena jak jest mu zimno?

- Golf.
- Co nosi właściciel Volkswagena jak jest mu zimno? - Golf.
Jasiu pod koniec roku przychodzi do domu.
Tata się go pyta:
- Jasiu, gdzie masz świadectwo?
- Pożyczyłem koledze bo chciał nastraszyć rodziców.
Jasiu pod koniec roku przychodzi do domu. Tata się go pyta: - Jasiu, gdzie masz świadectwo? - Pożyczyłem koledze bo chciał nastraszyć rodziców.
Jasiu słucha piosenki na lekcji i pani sie go pyta :
- Jasiu, ile to 2+2 .?
Jasiu słucha piosenek i śpiewa :
- mniej niż zerooooo.! mniej niż zeroo.!
- Jasiu, bo zaraz wylecisz do dyrektora.
Jasiu wciąż słucha piosenkę i śpiewa :
- Jeseś szalona mówię ci ……
- Jasiu do dyrektora natychmiast . !
Jasiu poszedł do dyrektora. I nadal słucha muzyki.
Dyrektor się go pyta .:
- I co mam z tobą zrobić Jasiu . co .?
Jasiu słucha muzyki i śpiewa .:
- Ugotuj mi bigos beyby …
Dyrektor wyrzucił Jasia za okno. Jasiu leci leci i śpiewa .:
- Lecę bo chcę, lecę bo życie jest złe .. ;D
Jasiu słucha piosenki na lekcji i pani sie go pyta : - Jasiu, ile to 2+2 .? Jasiu słucha piosenek i śpiewa : - mniej niż zerooooo.! mniej niż zeroo.! - Jasiu, bo zaraz wylecisz do dyrektora. Jasiu wciąż słucha piosenkę i śpiewa : - Jeseś szalona mówię ci …… - Jasiu do dyrektora natychmiast . ! Jasiu poszedł do dyrektora. I nadal słucha muzyki. Dyrektor się go pyta .: - I co mam z tobą zrobić Jasiu . co .? Jasiu słucha muzyki i śpiewa .: - Ugotuj mi bigos beyby … Dyrektor wyrzucił Jasia za okno. Jasiu leci leci i śpiewa .: - Lecę bo chcę, lecę bo życie jest złe .. ;D
Przychodzi chłopiec do sklepu i mówi:

Ch:Poproszę żywca.

Na to sprzedawca mu odpowiada:

- A dokumenciki są.

Ch:Wodę ty debilu
Przychodzi chłopiec do sklepu i mówi: Ch:Poproszę żywca. Na to sprzedawca mu odpowiada: - A dokumenciki są. Ch:Wodę ty debilu