Grzesiu wraca ze szkoły i już od progu woła: - Mamo! Dzisiaj na matematyce tylko ja odpowiedziałem na pytanie! - A o co pani pytała? - Kto nie odrobił lekcji.
Lucyfer dzwoni do świętego Piotra. Proponuje rozegranie meczu piłkarskiego pomiędzy reprezentacją piekła i nieba. - Nie macie żadnych szans - odpowiada św. Piotr - przecież wszyscy najlepsi piłkarze są u nas. - I co z tego? - uśmiecha się Lucyfer - przecież u nas są wszyscy sędziowie!
Jaś idzie do jednej kobiety i ciągnie ją za tyłek ,a kobieta -co ty robisz?!! - zapytała. -wpadł mi lizak - odpowiedział. -Do mojej pupy? - Znów zapytała. -Oj proszę pani wszystko jest możliwe. XD