Małżeństwo siedzi przy obiedzie. Żona do męża: - Wiesz Stasiu, kiedy pomyślę, że nasze małżeństwo trwa już 25 lat, to ciepło mi się robi przy sercu. Mąż odpowiada: - Daj spokój Helena, po prostu cycek wpadł Ci do zupy.
Mąż rano patrzy w lustro i mówi do żony: - Co sobie pomyślałaś wczoraj, jak przyszedłem pijany do domu z tym sińcem? - Jak przyszedłeś to go jeszcze nie miałeś.
Idzie Jaś z Małgosią przez las, stają pod pięknym bujnie rosnącym bzem: - Małgosiu lubisz Bez ? - Nie Jasiu, lepiej załóż.
W kinie siedzą chłopak z dziewczyną. Film trwa, nagle chłopak się odzywa: - Minęła już prawie godzina, a Ty mnie nawet nie pocałowałaś... - Przecież zrobiłam Ci loda... - Mi?!
Rozmawia dwóch przyjaciół: - Słyszałem, że twoja Teściowa miała wypadek. - Tak, szła do piwnicy po ziemniaki na obiad, na schodach potknęła się i skręciła kark. - I co zrobiliście?? - Spaghetti.
Dwóch kumpli przy piwie: - Podobno niedawno się ożeniłeś? - Tak. - Nooo, to teraz już wiesz, czym jest prawdziwe szczęście. - Tak, wiem, ale już jest za późno...
Podchodzi facet do laski i pyta: - Mariolka zrobisz mi loda? - Ale ja nie mam na imię Mariolka - A ja nie o to pytałem...
Wraca do domu facet z owcą pod pachą. Otwiera mu żona. Facet: - To jest ta świnia którą posuwam. Żona: - Głupku, to nie świnia tylko owca. - Zamknij się, mówiłem do owcy.