Witaj gościu! Zaloguj się, bądź Zarejestruj.

sucharyPiszSuchary.pl - Najlepsze

suchary

z sieci!
Ucieka dwóch wariatów z domu wariatów.
 Biegną po wielki murze.
 Nagle mur się kończy i jeden wariat do drugiego:
- Ja zapalę latarkę, a ty zejdziesz po tym świetle.

Na to drugi:
- Ja nie taki głupi, ty zgasisz, a ja spadnę.
Ucieka dwóch wariatów z domu wariatów. Biegną po wielki murze. Nagle mur się kończy i jeden wariat do drugiego: - Ja zapalę latarkę, a ty zejdziesz po tym świetle. Na to drugi: - Ja nie taki głupi, ty zgasisz, a ja spadnę.

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Podobne suchary
Czemu pogrzeby są takie smutne, a urodziny takie wesołe?

- Na pogrzebach nie ma tortu.
Czemu pogrzeby są takie smutne, a urodziny takie wesołe? - Na pogrzebach nie ma tortu.
Jedzie motorem Michał, Szymon i jąkający się Jasio.
 Jadą 60km/h i Jasiu mówi:
- Sz,sz,sz,sz,szy...
- Szybciej Jasiu!?

Dobra, jadą 80 km/h i nagle Jasio znowu mówi:
- Sz,sz,sz,szy,szy...
- Jeszcze szybciej!?

Dobra, jadą 120 km/h i nagle Jasio krzyczy:
Sz,sz,sz,szy... Szymon spadł z motoru!
Jedzie motorem Michał, Szymon i jąkający się Jasio. Jadą 60km/h i Jasiu mówi: - Sz,sz,sz,sz,szy... - Szybciej Jasiu!? Dobra, jadą 80 km/h i nagle Jasio znowu mówi: - Sz,sz,sz,szy,szy... - Jeszcze szybciej!? Dobra, jadą 120 km/h i nagle Jasio krzyczy: Sz,sz,sz,szy... Szymon spadł z motoru!
Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego.
- Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste...
Mechanik:
- To olej.

Blondynka:
- OK, no to oleję.
Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego. - Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste... Mechanik: - To olej. Blondynka: - OK, no to oleję.
Ojciec widzi syna wychodzącego z domu
 z wielką latarką w dłoni. 
- Dokąd to? 
- Na randkę - przyznaje się chłopak. 
- Ha! Ja w twoim wieku
 nie potrzebowałem latarki na randkach. 
- No tak. I sam popatrz na kogo trafiłeś...
Ojciec widzi syna wychodzącego z domu z wielką latarką w dłoni. - Dokąd to? - Na randkę - przyznaje się chłopak. - Ha! Ja w twoim wieku nie potrzebowałem latarki na randkach. - No tak. I sam popatrz na kogo trafiłeś...
Idą dwa koty przez pustynie.
Jeden kot mówi do drugiego:

- Stary nie ogarniam tej kuwety.
Idą dwa koty przez pustynie. Jeden kot mówi do drugiego: - Stary nie ogarniam tej kuwety.