Blondynka rozpoczęła prace jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami tylko stal samotnie. Podeszła do niego i pyta: - Dobrze sie czujesz? - Dobrze. - To dlaczego nie biegasz razem z innymi chłopcami? - Bo jestem bramkarzem.
Dzwoni telefon , odbiera jeden z domowników -Tak słucham -Zbyszek..... -już go podaje -pfu.... Zosia.. -ech , zaraz przyjdzie -wfu... Zdzisław.... pfu...Zenek... pfu Zygmunt ..pfu... -na litość Boską powie wreszcie pan z kim chce pan rozmawiać ?? -z nikim .. ja po prostu tylko mówię co sądzę o osobach zamieszkujących ten dom.
MASZ PARĘ FAKTÓW 1.jesteś w internecie 2.jesteś w moim profilu 3.czytasz 5.nie zauważyłeś , że brakuje punktu nr 4 6.właśnie to sprawdzasz 7.śmiejesz się SZEŚĆ PRAWD O TWOIM ŻYCIU 1.językiem nie możesz dotknąć każdego twojego zęba 2.jesteś głupi bo właśnie to sprawdziłeś 4.jesteś ślepy - niezauważanie że brakuje punktu nr 3 5.teraz się śmiejesz , bo jesteś głupi 6.zaraz wkleisz to na swój profil 7.uśmiechasz się , bo cieszysz się , że następni będą tak samo głupi jak ty TAKI SUCHAR ŻE AŻ BUTELKA !!!
Zaraz po narodzinach lekarz wychodzi z zawiniętym bobasem na rękach do szczęśliwego ojca. Już ma mu przekazać bobaska, gdy nagle spuszcza niemowlaka na podłogę. Podnosząc zawadził jego główką o parapet, a następnie huknął nóżką o drzwi. Ojciec w szoku. A na to lekarz: - Żaaartowaaałem, dziecko zmarło przy porodzie!