Idzie Jasiu i Małgosia przez las i Jasiu mówi: - Małgosiu, dam Ci Snickersa za pocałunek - No dobrze. Sytuacja powtarza się kilka razy. Doszli do końca lasu i Małgosia mówi: - Jasiu, zanim Ty mnie przelecisz, to ja cukrzycy dostanę.
Mama pyta się Jasia: - Jasiu dlaczego płaczesz? - Bo śniło mi się że szkoła się paliła. - Nie płacz to tylko sen! - Właśnie dlatego płaczę.
Jasio pyta nauczycielkę: - Czy można ukarać kogoś za to, czego nie zrobił? - Nie, Jasiu. - Nie odrobiłem zadania domowego.
Teściowa rozmawia z zięciem: - Skoro tak mnie nienawidzisz, to dlaczego masz moje zdjęcie na kominku? - Żeby dzieci nie zbliżały się do ognia.