Witaj gościu! Zaloguj się, bądź Zarejestruj.

sucharyPiszSuchary.pl - Najlepsze

suchary

z sieci!
 Kowalski słyszy straszne wrzaski z lodówki, otwiera...
...A tam bita śmietana.
Kowalski słyszy straszne wrzaski z lodówki, otwiera... ...A tam bita śmietana.

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Podobne suchary
Kowalski pyta się szefa: 
- Szefie da mi pan urlop, bo teściowa przyjeżdża? 

A szef na to: 
- Nie ma mowy 
- Wiedziałem, że z szefa dobry człowiek!
Kowalski pyta się szefa: - Szefie da mi pan urlop, bo teściowa przyjeżdża? A szef na to: - Nie ma mowy - Wiedziałem, że z szefa dobry człowiek!
Nauczycielka na lekcji:
- Kowalski, dlaczego nie masz w zeszycie
 wczorajszego tematu lekcji?
- Bo to nowy zeszyt.
- A gdzie stary?
- Stary w robocie.
Nauczycielka na lekcji: - Kowalski, dlaczego nie masz w zeszycie wczorajszego tematu lekcji? - Bo to nowy zeszyt. - A gdzie stary? - Stary w robocie.
W wojsku:
- Kowalski, nie widziałem Cię 
na ostatnich zajęciach z kamuflażu!
- Dziękuje, sierżancie.
W wojsku: - Kowalski, nie widziałem Cię na ostatnich zajęciach z kamuflażu! - Dziękuje, sierżancie.
Idzie facet obok lodówki,
słyszy krzyki,
otwiera, a tam bita śmietana.
Idzie facet obok lodówki, słyszy krzyki, otwiera, a tam bita śmietana.
Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera 
standardowy ochrzan od szefa:
- Był pan w wojsku, Kowalski?
- Byłem.
- I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?!
- Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze"...
Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa: - Był pan w wojsku, Kowalski? - Byłem. - I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?! - Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze"...