Kowalski pyta się szefa: - Szefie da mi pan urlop, bo teściowa przyjeżdża? A szef na to: - Nie ma mowy - Wiedziałem, że z szefa dobry człowiek!
Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa: - Był pan w wojsku, Kowalski? - Byłem. - I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?! - Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze"...
- Wredna mysia-jak myślisz ile ma lat pani Katto polska? - Mala Wandzia nie wiem ale mogę się tego dowiedzieć -ale jak? -wystarczy zdjąć jej majtki. -dlaczego? -no popatrz ja na swoich majtkach mam napisane: od 3 do 5 lat.