Jasiu na lekcji wylał wodę na ławkę. Zirytowana pani powiedziała chłopcu: - Idź, poszukaj ścierki. Powinna być gdzieś w szafce. Jasiu posłusznie poszedł, a nauczycielka kontynuuje lekcję. - Drogie dzieci, gdybym umarła co napisalibyście na moim grobie? A Jasiu znajdując poszukiwany przedmiot krzyczy: - Tu leży ta szmata!
Grałem sobie w piłkę w zeszłym tygodniu i sędzia podyktował faul na przeciwniku, którego oczywiście nie było! Wziąłem głęboki oddech i powiedziałem do niego: - Co byś zrobił gdybym nazwał cię debilem? - Dałbym ci czerwoną kartkę i zesłał cię z boiska. - Ok. a co gdybym tylko sobie pomyślał, że jesteś debilem? - Nic. Możesz myśleć sobie, co tylko chcesz. - Aha. Ok. Więc myślę, że jesteś debilem.
Ona do niego: - Gdybyś był prawdziwym gentelmanem, nie kazałbyś mi tego robić! On do niej: - Gdybyś była prawdziwą Lady, to nie mówiłabyś z pełnymi ustami.