W szkole Jasio mówi do nauczycielki: - Proszę pani, może Stoperan? - Po co mi Stoperan? - Bo chyba panią posrało z tym sprawdzianem.
Córka mówi do matki: - Ksiądz jutro rozdaje sprawdziany, takie trudne modlitwy, nic nie pamiętałam. - No córciu, ja u tego starego proboszcza zawsze miałam same szóstki. Nie przynieś mi wstydu. ...Następnego dnia: - Proszę księdza, to niemożliwe! Muszę poprawić tę ocenę. - Wstawię Ci szóstkę jak zrobisz mi loda. Dziewczyna robi loda dla księdza, na to on po chwili: - No, masz ten talent po matce.