Jasiu na lekcji wylał wodę na ławkę. Zirytowana pani powiedziała chłopcu: - Idź, poszukaj ścierki. Powinna być gdzieś w szafce. Jasiu posłusznie poszedł, a nauczycielka kontynuuje lekcję. - Drogie dzieci, gdybym umarła co napisalibyście na moim grobie? A Jasiu znajdując poszukiwany przedmiot krzyczy: - Tu leży ta szmata!
Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego. - Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste... Mechanik: - To olej. Blondynka: - OK, no to oleję.