Przychodzi facet do restauracji, podchodzi do niego kelner i się pyta: -Co podać? -Poproszę to samo co ten pan przy oknie. Mija 10 min.Mija kolejne 10 min. W końcu kelner przychodzi z podbitym okiem i mówi: -Ten pan nie chciał oddać.
W restauracji znaleziono zwłoki. Wszyscy myśleli, że zabił kucharz, dopóki nie wyszło na jaw, że winny jest ocet.