Jasio miał już 5 lat, a jeszcze nic nie mówił. Pewnego dnia mama podaje mu obiad, a Jasiu wrzeszczy: - A gdzie kompot?! Mama zdziwiona: - Jasiu, to ty umiesz mówić?! - Umiem - To dlaczego dotąd nic nie mówiłeś? - Bo zawsze był kompot!
Dzwoni telefon , odbiera jeden z domowników -Tak słucham -Zbyszek..... -już go podaje -pfu.... Zosia.. -ech , zaraz przyjdzie -wfu... Zdzisław.... pfu...Zenek... pfu Zygmunt ..pfu... -na litość Boską powie wreszcie pan z kim chce pan rozmawiać ?? -z nikim .. ja po prostu tylko mówię co sądzę o osobach zamieszkujących ten dom.
Ślimak wali głową w drzewo, a na gałęzi siedzą 2 dzięcioły. Patrzą na ślimaka i jeden mówi do drugiego: - Ej powiemy mu, że jest adoptowany?
Ten suchar może zawierać treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych. Mogą się w nim pojawić przekleństwa lub słowa uznane powszechnie za obraźliwe. Jeśli chcesz wyświetlać tego typu treści kliknij w ten tekst.