Przychodzi Jasio do sklepu i mówi:
- Poproszę dwie bułki.
A pani sprzedawczyni:
- Bułki podrożały dziś rano...
A Jasio na to:
- To poproszę wczorajsze.
Co mówi piłkarz, gdy przychodzi do fryzjera?
- Gol.Mama pyta się Jasia:
- Jasiu dlaczego płaczesz?
- Bo śniło mi się że szkoła się paliła.
- Nie płacz to tylko sen!
- Właśnie dlatego płaczę.Jasio pyta nauczycielkę:
- Czy można ukarać kogoś za to, czego nie zrobił?
- Nie, Jasiu.
- Nie odrobiłem zadania domowego.Teściowa rozmawia z zięciem:
- Skoro tak mnie nienawidzisz,
to dlaczego masz moje zdjęcie na kominku?
- Żeby dzieci nie zbliżały się do ognia.Dlaczego piana nie idzie do sklepu?
- Bo jest spłukana.