W szpitalu psychiatrycznym lekarz pyta trzech pacjentów:
Podchodzi do pierwszego:
-Ile to 2x2?
-Pięć tysięcy!
Podchodzi do drugiego:
-Ile to 2x2?
-Piątek!
Lekarz załamany podchodzi do trzeciego:
-Ile to 2x2?
-4!
-Doskonale! Jak pan to policzył?
-No jak to jak? Podzieliłem pięć tysięcy przez piątek!
Starsza pani pyta Jasia:
- Jasiu, czy nie boisz się być ze mną
sam na sam w ciemnym pokoju?
- Proszę pani, ja już mam siedem lat
i żadnych upiorów się nie boję.
Jasiu siedzi na ławce w parku obok pani w ciąży.
Jasiu pyta się pani:
- Co pani ma w brzuchu?
- Dziecko
- A kocha je pani?
- Tak
- To dlaczego je pani zjadła?
Chłopak mówi do koleżanki:
- Ej, chciałbym Cię o coś zapytać.
- Wal śmiało.
- Dzięki, skąd wiedziałaś?
Spotyka się dwóch pijaczków i jeden pyta drugiego:
- Gdzie idziesz?
- Na wódkę.
- Ty to potrafisz namówić.
Na lekcji polskiego:
- Jasiu, jakiego rodzaju jest
słowo "budżet"? - pyta nauczycielka.
- Żeńskiego, proszę pani.
- Jesteś pewien?!
- Tak, bo ma dziurę!
Jak wyciągnąc tasiemca?
- To proste :
1. Prze dwa tygodnie robisz sobie kanapki z maslem i szynka
2. Dwa tygodnie pozniej robisz sobie kanapki z samym maslem
3. Wtedy wychodzi tasiemiec i pyta " a gdzie szyneczka ? "
4 I TY go wyciagasz
Wieczorem na ławce w parku siedzi chłopak
z dziewczyną. Chłopak namiętnie obmacuje
jej plecy. Wreszcie dziewczyna się pyta:
- Co robisz?
- Szukam piersi.
- Piersi są z przodu.
- Tam już szukałem...
Dyrektor wchodzi rano do sekretariatu i pyta:
- Jaki to dzisiaj mamy dzień panno Kasiu??
- Niepłodny, panie dyrektorze, niepłodny