Ojciec widzi syna wychodzącego z domu z wielką latarką w dłoni. - Dokąd to? - Na randkę - przyznaje się chłopak. - Ha! Ja w twoim wieku nie potrzebowałem latarki na randkach. - No tak. I sam popatrz na kogo trafiłeś...
Facetowi urodziło się dziecko i ciągle je fotografuje. Pielęgniarka pyta: -Ale radość, co? Pierwsze dziecko? -Nie, trzecie, ale pierwszy aparat!