Jedzie blondynka rowerem i zatrzymuje ją policjant. - Przepraszam, ale nie ma Pani powietrza w tylnym kole. Blondynka spogląda na koło i mówi: - Ale tylko na dole...
Facet spotyka kolegę policjanta na ulicy. - Cześć, co robisz? - Niosę piwo dla komendanta. - A po co ci te drzwi? - Kazał przynieść coś do otwierania.
Stoi pijak w parku na trawniku i leje. Podchodzi do niego policjant i pyta groźnie: - Panie! Wolno tu lać?! - A lej pan!
Policjant zatrzymuje blondynkę jadącą ulicą jednokierunkową pod prąd: -Czy nie widziała Pani znaku? Można jechać tylko w jednym kierunku! -A ja jadę w dwóch?