Witaj gościu! Zaloguj się, bądź Zarejestruj.

sucharyPiszSuchary.pl - Najlepsze

suchary

z sieci!
Lekcja matematyki
Nauczyciel matematyki daje jasiowi zadanie:
"Pan Janusz miał w jednej ręce 5 jabłek, a w drugiej 15. Co 
to oznacza?". Na to Jaś odpowiedział:
"Że ma duże ręce".
Lekcja matematyki Nauczyciel matematyki daje jasiowi zadanie: "Pan Janusz miał w jednej ręce 5 jabłek, a w drugiej 15. Co to oznacza?". Na to Jaś odpowiedział: "Że ma duże ręce".
Blondynka przychodzi do biblioteki. Prosi bibliotekarkę o 
hamburgera i milkshake'a. Bibliotekarka odpowiada jej, że to 
biblioteka. Wtedy blondynka zaczęła szeptać:

"Poproszę hamburgera i milkshake'a"
Blondynka przychodzi do biblioteki. Prosi bibliotekarkę o hamburgera i milkshake'a. Bibliotekarka odpowiada jej, że to biblioteka. Wtedy blondynka zaczęła szeptać: "Poproszę hamburgera i milkshake'a"
Jaki tytuł nosi wiersz żałobny poświęcony wacie cukrowej?

- Trendowaty.
Jaki tytuł nosi wiersz żałobny poświęcony wacie cukrowej? - Trendowaty.
- Wiesz Zbychu ja to dałem swojemu synowi na imię Lexus.
- Ale Ty jesteś nienormalny...
- Ale przynajmniej mam Lexusa.
- Wiesz Zbychu ja to dałem swojemu synowi na imię Lexus. - Ale Ty jesteś nienormalny... - Ale przynajmniej mam Lexusa.
Niepotrzebnie kręcisz nosem. Ten bigos jest całkiem dobry.

- Może i jest dobry, ale większość ludzi bierze do kina popcorn.
Niepotrzebnie kręcisz nosem. Ten bigos jest całkiem dobry. - Może i jest dobry, ale większość ludzi bierze do kina popcorn.
Bardzo pobożny człowiek co niedziele chodząc
 do kościoła rzucał 10zł żebrakowi. 
Pewnego razu rzuca tylko 5zł. Żebrak na to: 
- Co się stało? Dlaczego tylko piątka? Stracił pan pracę? 
- Nie, wysłałem syna na studia. 
- No, wszystko fanie, ale dlaczego moim kosztem?
Bardzo pobożny człowiek co niedziele chodząc do kościoła rzucał 10zł żebrakowi. Pewnego razu rzuca tylko 5zł. Żebrak na to: - Co się stało? Dlaczego tylko piątka? Stracił pan pracę? - Nie, wysłałem syna na studia. - No, wszystko fanie, ale dlaczego moim kosztem?
Koło Fortuny:
- Jak pan się nazywa?
- K jak Krzysztof
- Litery będzie pan odsłaniał później, na razie proszę się przedstawić.
- K jak Krzysztof.
- Proszę pana...
- No dobra, Krzysztof Kajak.
Koło Fortuny: - Jak pan się nazywa? - K jak Krzysztof - Litery będzie pan odsłaniał później, na razie proszę się przedstawić. - K jak Krzysztof. - Proszę pana... - No dobra, Krzysztof Kajak.