Przychodzi blondynka do warzywniaka i mówi: - Przepraszam, czy są kartofle ? - Niestety, nie mamy - odp kasjerka - mamy tylko ziemniaki. - A to nie, dziękuję.
Mama pyta się Jasia: - Jasiu dlaczego płaczesz? - Bo śniło mi się że szkoła się paliła. - Nie płacz to tylko sen! - Właśnie dlatego płaczę.
Jasio pyta nauczycielkę: - Czy można ukarać kogoś za to, czego nie zrobił? - Nie, Jasiu. - Nie odrobiłem zadania domowego.