Szedłem sobie wczoraj ulicą, gdy nagle zobaczyłem, jak dwóch niewidomych szykuje się do walki między sobą. Krzyknąłem: - Stawiam na tego z nożem! Żałujcie, że nie widzieliście, jak zaczęli spieprzać...
Mama pyta się Jasia: - Jasiu dlaczego płaczesz? - Bo śniło mi się że szkoła się paliła. - Nie płacz to tylko sen! - Właśnie dlatego płaczę.
Jedzie motorem Michał, Szymon i jąkający się Jasio. Jadą 60km/h i Jasiu mówi: - Sz,sz,sz,sz,szy... - Szybciej Jasiu!? Dobra, jadą 80 km/h i nagle Jasio znowu mówi: - Sz,sz,sz,szy,szy... - Jeszcze szybciej!? Dobra, jadą 120 km/h i nagle Jasio krzyczy: Sz,sz,sz,szy... Szymon spadł z motoru!
Namacał ślepy garbatego i sarkastycznie mówi: - Co, z plecakiem na wycieczkę? A na to garbaty: - Jak widać...
Więzienie. Strażnik informuje więźnia: - Wasza żona przyjechała was odwiedzić. - Mam to gdzieś! Tego w wyroku nie było!