Wchodzi Grzesio do pokoju,a tata wali konia;synek na to: - Tato co robisz?;on odpowiada -Walę konia,Ty też bedziesz niedlugo musiał -Dlaczego? -Bo mni ręka boli
Rozmawiają dwie matki: - Muszę Ci się pochwalić, że mój syn wyrósł na potęgę! - A mój też na potęgę! - Wyrósł? - Nie, chleje...