Niedzielny obiad. Rodzina w komplecie. Mąż, żona, dziecko. Dziecko pyta: - Mamusiu a czemu tatuś się z tobą ożenił ? Mąż podnosi wzrok znad talerza. Powoli odkłada widelec i mówi do żony: - Widzisz, nawet dziecko nie może tego zrozumieć...
Dzwoni facet do sejmu i mówi: - Chcę zostać posłem! - Panie, pan głupi? - Tak, a są jeszcze jakieś wymagania?!