Dzwoni telefon , odbiera jeden z domowników -Tak słucham -Zbyszek..... -już go podaje -pfu.... Zosia.. -ech , zaraz przyjdzie -wfu... Zdzisław.... pfu...Zenek... pfu Zygmunt ..pfu... -na litość Boską powie wreszcie pan z kim chce pan rozmawiać ?? -z nikim .. ja po prostu tylko mówię co sądzę o osobach zamieszkujących ten dom.
Jasio wraca dumny ze szkoły i mówi -dzisiaj pani oddawała, kartkówki, wszyskich chwaliła , a mnie zamiast pochwalić to nawet dała mi własną ławkę oraz czapkę w kształcie stożka. -Co pisało na tej czapce -Osioł .. ale jestem ambitny i zbiorę czapki z nazwami wszystkich zwierzątek
Przychodzi królik do sklepu i pyta: -czy są zgniłe marchewki Sprzedawca odpowiada: -nie niema Następnego dnia sytuacja się powtarza i tak przez dwa dni Sprzedawca myśli se że mu zostawi Następnego dnia królik przychodzi i pyta: -czy są zgniłe marchewki Sprzedawca na to: -są -kontrola sanepid :) :) :) :) :)
Ten suchar może zawierać treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych. Mogą się w nim pojawić przekleństwa lub słowa uznane powszechnie za obraźliwe. Jeśli chcesz wyświetlać tego typu treści kliknij w ten tekst.