Idą dwie mrówki przez pustynię. Jedna niesie okno, a druga drzwi. Po pewnym czasie tej drugiej zrobiło się ciepło i mówi do tej pierwszej: - Ja otworze drzwi, ty okno i zrobimy przeciąg.
Stoją dwie blondynki na przystanku i czekają na autobus. Autobus podjeżdża, a one podchodzą do drzwi kierowcy i jedna się pyta: - Dojadę tym autobusem do Centrum? - Nie - odpowiada kierowca. - A ja? - pyta druga.
Więzienie. Strażnik informuje więźnia: - Wasza żona przyjechała was odwiedzić. - Mam to gdzieś! Tego w wyroku nie było!