Kowalski spił się do nieprzytomności.
Stoi pod latarnią i chwieje się na nogach.
- Skąd Pan jest? - Pyta jakiś inteligent.
- Z Atlantydy.
- Przecież Atlantyda dawno zalana!
- A ja to nie?Zapis rozmowy przez radio:
- Widzimy was na radarze, płyniecie prosto na nas,
zmieńcie kurs
- My też was widzimy to wy zmiencie kurs
- Powtarzam płyniecie na nas zmieńcie kurs
- To wy zmieńcie kurs
- Zmieńcie kurs jesteśmy 50-tysięcznikiem,
lotniskowiec klasy NImitz
- To wy zmieńcie, kanadyjska latarnia morska.