Witaj gościu! Zaloguj się, bądź Zarejestruj.

sucharyPiszSuchary.pl - Najlepsze

suchary

z sieci!
- Goldman, dlaczego ty w kartach masz
 zawsze takie szczęście, a na wyścigach przegrywasz?
- Koni przecież nie potasuję…
- Goldman, dlaczego ty w kartach masz zawsze takie szczęście, a na wyścigach przegrywasz? - Koni przecież nie potasuję…
Po czym poznać, że polityk kłamie?
Po tym, że porusza ustami.
Po czym poznać, że polityk kłamie? Po tym, że porusza ustami.
Na lekcji fizyki nauczyciel pyta Jasia:
- Jasiu, co to jest półprzewodnik?
- To człowiek, który oprowadza wycieczki na półetatu.
Na lekcji fizyki nauczyciel pyta Jasia: - Jasiu, co to jest półprzewodnik? - To człowiek, który oprowadza wycieczki na półetatu.
Mały Szkot mówi do ojca:
- Tato, kup mi na urodziny łyżwy!
- Przecież latem nie jeździ się na łyżwach!
- To kup mi w zimie.
- Ale w zimie nie masz urodzin!
Mały Szkot mówi do ojca: - Tato, kup mi na urodziny łyżwy! - Przecież latem nie jeździ się na łyżwach! - To kup mi w zimie. - Ale w zimie nie masz urodzin!
Szkot ożenił się z wdową i po ślubie jedzie pociągiem.
- Gdzie pan jedzie? - Pyta go inny podróżny.
- W podróż poślubną...
- A gdzie żona?!
- Ona już była...
Szkot ożenił się z wdową i po ślubie jedzie pociągiem. - Gdzie pan jedzie? - Pyta go inny podróżny. - W podróż poślubną... - A gdzie żona?! - Ona już była...
Nagi mężczyzna stoi przed lustrem i podziwia swoją męskość:
- dwa centymetry więcej i byłbym królem. . .

Na to jego żona zwraca mu uwagę:
- dwa centymetry mniej i byłbyś królowa. . .
Nagi mężczyzna stoi przed lustrem i podziwia swoją męskość: - dwa centymetry więcej i byłbym królem. . . Na to jego żona zwraca mu uwagę: - dwa centymetry mniej i byłbyś królowa. . .
Nauczycielka pyta dzieci kim są ich rodzice.
- Moja mama jest prostytutką - powiedział Jasiu.
- Jak Ty możesz? Natychmiast idź do dyrektora
 i powiedz co zrobiłeś...
Za jakiś czas Jaś wchodzi do klasy
 i chowa coś za plecami. Nauczycielka pyta:
- No i co powiedział dyrektor?
- Powiedział, że każdy zawód jest ważny,
 dał cukierki i zapisał domowy adres.
Nauczycielka pyta dzieci kim są ich rodzice. - Moja mama jest prostytutką - powiedział Jasiu. - Jak Ty możesz? Natychmiast idź do dyrektora i powiedz co zrobiłeś... Za jakiś czas Jaś wchodzi do klasy i chowa coś za plecami. Nauczycielka pyta: - No i co powiedział dyrektor? - Powiedział, że każdy zawód jest ważny, dał cukierki i zapisał domowy adres.
Student zdaje egzamin.
- Proszę opisać prace silnika spalinowego.
- Czy mogę swoimi słowami?
- Oczywiście
- Brum. . . . brum. . . . brum. . .
Student zdaje egzamin. - Proszę opisać prace silnika spalinowego. - Czy mogę swoimi słowami? - Oczywiście - Brum. . . . brum. . . . brum. . .
Komputerowiec podrywa dziewczynę: 
- Chcesz herbaty? 
- Nie. 
- Kawy? 
- Nie! 
- Hm, może wódki? 
- NIE!!! 
- Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują. . .
Komputerowiec podrywa dziewczynę: - Chcesz herbaty? - Nie. - Kawy? - Nie! - Hm, może wódki? - NIE!!! - Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują. . .