Przychodzi smok na leśną polanę ze zwierzętami i pyta: - Nazwisko? - Niedźwiedź. - Smok: Wpisuję cię na moją listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cie zjem. - Nazwisko? ... - Wilk. - Smok: Wpisuję cię na listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cie zjem. - Nazwisko? - Zając. - Smok: Wpisuję cię na listę. Jutro stawisz się tu na polanie i cię zjem. - Zając: A można nie przychodzić? - Smok: Można, wykreślam.
Stoją dwie blondynki na przystanku i czekają na autobus. Autobus podjeżdża, a one podchodzą do drzwi kierowcy i jedna się pyta: - Dojadę tym autobusem do Centrum? - Nie - odpowiada kierowca. - A ja? - pyta druga.
Przychodzi baba do lekarza cala w muchach a lekarz ja pyta: - Po co pani przyszla? - Zostalam zmuszona.