Nauczycielka na lekcji: - Kowalski, dlaczego nie masz w zeszycie wczorajszego tematu lekcji? - Bo to nowy zeszyt. - A gdzie stary? - Stary w robocie.
Przychodzi Jasio do sklepu i mówi: - Poproszę dwie bułki. A pani sprzedawczyni: - Bułki podrożały dziś rano... A Jasio na to: - To poproszę wczorajsze.
Podchodzi syn do ojca: - Tato, tato co robisz? - Walę konia, niedługo Ty to będziesz robił. - Dlaczego? A ojciec odpowiada: - Bo mnie już boli ręka.