Blondynka dzwoni do informacji na dworcu kolejowym. - Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy? - Chwileczkę... - Dziękuję.
Przychodzi blondynka do kiosku i mówi: - Poproszę bilet za złotówkę. - Proszę. - Dziękuje, ile płace?
Blondyna i brunetka poszły na ryby. Brunetka złowiła rybę i się pyta: - Co z nią zrobimy? Blondynka na to: - Utopmy ją
Dlaczego blondynka lubi wychodzić na dwór w czasie burzy, gdy błyska? - Bo myśli, że jej robią zdjęcia
Jedzie blondynka autostradą. Cały czas zakręca - to w lewo to w prawo. W końcu zatrzymuje ją policja i pyta: - Dlaczego pani ciągle skręca? A blondynka odpowiada: - Bo widzi pan,jadę a tu DRZEWO! Zakręcam, a tu znowu drzewo! Zdziwiony policjant zagląda do auta i mówi: - Spokojnie. To tylko drzewko zapachowe.
W szkole na korytarzu blondynka spotyka swojego kolegę. Kolega się pyta: - Będziesz miała czerwony pasek na koniec roku szkolnego? - Nie, ładniejszy jest ten fioletowy skórzany, lepiej pasuje to spodni