Tato do Jasia: - Synu, gdy dorośniesz, chciałbym abyś był dżentelmenem. - Nie chcę być dżentelmenem, tato! - protestuje Jasiu - Chcę być taki jak Ty!
Idzie gruba baba z dziećmi i mija Jasia ze Staśkiem. Stasiu do Jasia. -Skąd ona ma dzieci A Jasiu na to -No właśnie z kondona ma dzieci
Wchodzi Jasiu Do lasu a tam zwierzęta więc zaczął uczekać przed dzikiem wszedł na drzewo a dzik go zostawił bo go nie zobaczył bo nie ma szyji. Jaki z Tego morał nie otwieraj lodówki bo zobaczysz winde.
Wraca Jasiu do domu i mówi do ojca: - U nas to dzisiaj się w szkole działo. Do męskiej toalety weszła dziewczyna. - Ale Ty ją pogoniłeś? - Całych pięć razy.
Idzie Jasiu z Teodozja do kina .. Nagle Jasio mówi ale musimy do kina iść bo dawno niebyłem, a jak nie to coś wymyśle o tobie . Dobrze. ( A jasio wiedzial ze kino zamkniete bo jak szedl do Teodozi to kolo kina szedł .) Teodozja na to :dobrze .. Są pod kinem i zamknięte, a Teodozja mówi to wymyśl teraz coś . A jasina to : .już wymyślilem sluchaj : Todziu, Todziu ino ino zdejm majteczki będzie kino .. To nie moja wina że kino zamknięte . To twoich majtek bo się zaklinowały :)