Bolek i Lolek pojechali w góry.
Zmęczeni szukali noclegu.
Gazda zaoferował im jedyne wolne łóżko.
Zasypiaja razem i Lolek pyta:
- Bolek, walisz konia?
- Tak.
- To wal swojego!
Na lekcji polskiego pani zapytała Jasia:
- Jasiu, jak się piszę ą?
- No proste - alt i a.
Jasiu podnosi rękę do góry. Nagle pani pyta się:
- Jasiu, czy ty się zgłosiłeś!?
- Nie, k*rwa, pachy se wietrzę.
Stoi pijak w parku na trawniku i leje.
Podchodzi do niego policjant i pyta groźnie:
- Panie! Wolno tu lać?!
- A lej pan!
Przychodzi do fotografa zebra z pingwinem zrobić sobie zdjęcie.
- Kolorowe, czy czarno-białe? - pyta fotograf przybyłą parę.
- A w ryj chcesz?
Trzech przestępców było w drodze do więzienia.
Każdy z nich mógł wziąć jedną rzecz,
żeby mieć zajęcie w więzieniu.
Podczas drogi do więzienia jeden obrócił się
do drugiego i pyta:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farbki i mówi:
- Będę malować, czas mi szybko przeleci - i pyta się drugiego:
- A Ty?
On na to:
- Karty, mogę grać i zabijać czas.
Trzeci przestępca siedział sam cicho w kącie
i uśmiechał się. Oni na to:
- Czemu się tak podśmiewujesz?
Trzeci wyciągnął pudełko tamponów i mówi:
- A ja to przyniosłem!
- A co Ty będziesz z tym robił?
On się tylko uśmiechnął i zaczął czytać z pudełka:
- Mogę biegać, pływać i jeździć na rolkach...
Na lekcji religii zakonnica pyta dzieci:
- Co to jest małe, je orzeszki,
ma rudą kitę i skacze po drzewach?
Wstaje Jasiu i mówi:
- Na 99% to jest wiewiórka,
ale jak siostrę znam, to może być Jezus.
Przychodzi święty Mikołaj do małego Mateuszka i pyta:
- Mateuszu, czy byłeś grzeczny?
- tak mikołaju! - odpowiada chłopczyk
- a słuchałes się mamy?
-tak mikołaju !
- a nic nie kradłeś?
- nie mikołaju!
- to się naucz bo ja ci wiecznie prezentów nie będę przynosił...
Dwie blądynki oglądają telewizje,
po czym jedna poszła do kuchni a druga krzyczy:
- Popatrz Benedykt XVI
a druga sie pyta.
- a kubica Który?
Żona pyta męża:
- Co tam oglądasz?
- Nasze ślubne zdjęcia. Zastanawiam się,
dlaczego się wtedy uśmiechałem...