Ten suchar może zawierać treści przeznaczone wyłącznie dla osób dorosłych. Mogą się w nim pojawić przekleństwa lub słowa uznane powszechnie za obraźliwe. Jeśli chcesz wyświetlać tego typu treści kliknij w ten tekst.
Przychodzi facet do drogerii i mówi: - Poproszę fawkulce. - Co to takiego? - pyta sprzedawca. - No fawkulce. - U nas tego nie ma... Na to klient: - Co to za drogeria, że nie ma nawet Fa w kulce...
Zięć widząc teściową w drzwiach pyta: - Mamusia na długo przyjechała? - Na tak długo jak tylko chcecie - odpowiada teściowa - To mamusia się nawet herbaty nie napije?
Leci Amerykanin polskimi liniami lotniczymi. Podchodzi do niego miła stewardessa i pyta: - Życzy Pan sobie obiad? - A co jest do wyboru? - Tak lub nie.
Wchodzi babunia do sklepu i mówi: - Potrzebuję parę rolek papieru toaletowego. Młoda sprzedawczyni pokazuje na ladzie parę rodzajów papierów w rozmaite wzorki i kolory, po czym pyta: - Który pani sobie życzy? - Obojętnie, byle nie biały, bo się błyskawicznie brudzi.
Nauczycielka prosi Jasia: - Jasiu wytrzyj tablicę. - Nie... - Jasiu wytrzyj! - No dobra, ale gdzie jest szmatka? - Poszukaj w szafce. Przez ten czas nauczycielka pyta dzieci: - Kochane dzieci, co napisalibyście na moim grobie, gdybym umarła? W tej samej chwili Jasiu znalazł szmatkę i mówi: - Tu leży szmata!
Idzie kowalski do wróżki i pyta: - Kto wygra mecz Polska - Niemcy? - Polacy strzelą dwie bramki. - Ooo, to super, a kto dokładnie? - Klose i Podolski!
Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole, a pani pyta: - Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole? - Musiałem prowadzić krowę do byka! - A nie mógł tego zrobić ojciec? A Jasio odpowiada: - Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!
Przyjeżdża turysta do bacy i się go pyta: - Baco masz dzieci? - Nie. Rano budzi go gromada dzieci, a turysta się pyta: - Baco przecież nie miało być dzieci. - To nie dzieci tylko skurwysyny.