Idą dwie blondynki ulicą i niosą bombę. Nagle jedna pyta: - A co będzie jeśli nam ta bomba wybuchnie? - Nie martw się. Mam drugą.
Starsza pani pyta Jasia: - Jasiu, czy nie boisz się być ze mną sam na sam w ciemnym pokoju? - Proszę pani, ja już mam siedem lat i żadnych upiorów się nie boję.
Idzie baca na dwór za potrzebą. Wraca calutki mokry. Żona się pyta: - Kuźwa, deszcz pada? - Nie ino halny wieje.
Przychodzi baba do lekarza cala w muchach a lekarz ja pyta: - Po co pani przyszla? - Zostalam zmuszona.
Nauczycielka pyta się klasy: - Dzieci, kto w waszej rodzinie jest najstarszy? - U mnie dziadek. - W mojej rodzinie babcia. - Pra-pra-pra-prababcia. - To niemożliwe! - Dla-dla-dla-czego?
Pani w szkole pyta Jasia: - Jasiu, jakie jest najszybsze zwierze na świecie? - Gepard,proszę pani. - A najszybszy ptak? - Ptak geparda.
Pyta Pani Jasia: – Jaki jest największy cud Chrystusa? – Zamienił wodę w wino. – Niestety Jasiu, był większy. – A co, w spirytus?
Przychodzi baca do jasnowidza i puka. Jasnowidz podchodzi do drzwi i pyta się: - Kto tam? - Pierniczę takiego jasnowidza.
Jasiu pyta babci: - Babciu, jak Ci smakował cukierek? - Bardzo dobry. - Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a Tobie smakował...