Przychodzi facet do pracy pobity, podrapany itd. Kumpel go pyta:
- Kto Ci to zrobił ?
- Żona...
- Żona? Za co !?
- Powiedziałem do niej "Ty".
- I za to Cię pobiła? A jak dokładnie powiedziałeś ?
- Ona mówi do mnie "już się nie kochaliśmy ze dwa lata..."
A ja do niej:
- Chyba Ty. . .
Mówi nauczycielka do dzieci:
- "Nie całujcie piesków w pyszczek."
- "Moja ciocia tak zrobiła" - odpowiedział Jasio."
- "I co sie stało?" - pyta nauczycielka.
- "Piesek zdechł."
Przychodzi Pikachu do kardiologa a kardiolog się pyta:
- Jak tam serduszko?
- Pika! Pika!
Chłopiec pisze z dziewczyną na Facebooku.
Po długiej rozmowie pyta się:
- Może... Spotkamy się w realu? Proponuje.
Dziewczyna na to:
- Wiesz... Wolałabym w Biedronce.
Przychodzi blondynka do apteki i pyta:
- Ma Pan testy ciążowe?
- Oczywiście - odpowiada farmaceuta
- A trudne są?
Wchodzi blondynka do windy, a tam siedzi facet i się pyta:
- Na drugie?
- Wioletka.
- Kochanie co kupimy mamie na imieniny? - pyta żona
- Nie wiem. Może płytę?
- Jaką?
- Nagrobną.
Kobieta pyta swego instruktora nauki prawa jazdy:
- Jak pan sądzi, ile jeszcze czasu potrzeba,
abym umiała dobrze jeździć?
- Co najmniej trzy.
- Godziny?
- Nie, samochody.
Majtek pyta się Kapitana:
- Co to za maszyna z której wyskakuje chleb?
- ToSter.
Na imprezie chłopak pyta blondynkę:
- Mogę prosić panią do walca?
- Nie miałeś czym innym przyjechać?