Witaj gościu! Zaloguj się, bądź Zarejestruj.

sucharyPiszSuchary.pl - Najlepsze

suchary

z sieci!

Suchary - pyta

Idzie kowalski do wróżki i pyta:
- Kto wygra mecz Polska - Niemcy? 
- Polacy strzelą dwie bramki.
- Ooo, to super, a kto dokładnie?
- Klose i Podolski!
Idzie kowalski do wróżki i pyta: - Kto wygra mecz Polska - Niemcy? - Polacy strzelą dwie bramki. - Ooo, to super, a kto dokładnie? - Klose i Podolski!
Kowalski spił się do nieprzytomności.
 Stoi pod latarnią i chwieje się na nogach.
- Skąd Pan jest? - Pyta jakiś inteligent.
- Z Atlantydy.
- Przecież Atlantyda dawno zalana!
- A ja to nie?
Kowalski spił się do nieprzytomności. Stoi pod latarnią i chwieje się na nogach. - Skąd Pan jest? - Pyta jakiś inteligent. - Z Atlantydy. - Przecież Atlantyda dawno zalana! - A ja to nie?
Przechodzi facet obok szamba i patrzy a tam kąpią się dwie 
blondynki. Pyta:
-Co wy tu robicie?
-Robimy ZaKupy
Przechodzi facet obok szamba i patrzy a tam kąpią się dwie blondynki. Pyta: -Co wy tu robicie? -Robimy ZaKupy
- Jaki jest szczyt bezczelności?
- Zapytać powodzian czy się im powodzi i czy nie przelewa.
- Jaki jest szczyt bezczelności? - Zapytać powodzian czy się im powodzi i czy nie przelewa.
Mama Jasia się pyta ile kosztuje litr paliwa?
- 6zł.

Jaś się pyta - ile kosztuje kropla paliwa?
- Nic. 
- To proszę nakapać cały bak.
Mama Jasia się pyta ile kosztuje litr paliwa? - 6zł. Jaś się pyta - ile kosztuje kropla paliwa? - Nic. - To proszę nakapać cały bak.
Mały Jasio wybrał się na mecz.
 Siedzący obok mężczyzna pyta go:
- Jak tu wszedłeś, synku?
- Miałem bilet.
- Sam go kupiłeś?
- Nie, tata kupił.
- A gdzie jest tata?
- W domu, szuka biletu.
Mały Jasio wybrał się na mecz. Siedzący obok mężczyzna pyta go: - Jak tu wszedłeś, synku? - Miałem bilet. - Sam go kupiłeś? - Nie, tata kupił. - A gdzie jest tata? - W domu, szuka biletu.
W górach nad przepaścią jedzie autobus.
- Nie boi się pan? – pyta pasażer kierowcę.
- Trochę się boję.
- I co pan wtedy robi?
- Zamykam oczy.
W górach nad przepaścią jedzie autobus. - Nie boi się pan? – pyta pasażer kierowcę. - Trochę się boję. - I co pan wtedy robi? - Zamykam oczy.
Bolek i Lolek pojechali w góry.
 Zmęczeni szukali noclegu.
 Gazda zaoferował im jedyne wolne łóżko.
 Zasypiaja razem i Lolek pyta:
- Bolek, walisz konia?
- Tak.
- To wal swojego!
Bolek i Lolek pojechali w góry. Zmęczeni szukali noclegu. Gazda zaoferował im jedyne wolne łóżko. Zasypiaja razem i Lolek pyta: - Bolek, walisz konia? - Tak. - To wal swojego!